niedziela, 2 lutego 2014

Paprykarz z kaszy jaglanej.


W niedzielne popołudnie można pokusić się o zrobienie paprykarzu, który zaserwujemy dzieciom. Przepis znalazłam w sieci jednak nieco go uprościłam, zmodyfikowałam i otrzymałam banalny w wykonaniu i jednocześnie odpowiedni dla dzieci przysmak na kanapki. Nie będę zamieszczać typowej "instrukcji", gdyż najlepiej potraktować go jako bazę dla własnych wariacji :-) U nas, ponieważ miałabyć to wersja dla Bena, zrezygnowaliśmy z soli i pieprzu. Wiem też,że kiedy będę robić go po raz kolejny, dorzucę natkę pietruszki lub szczypiorek już do środka.


w osobnym garnuszku gotujemy jeszcze marchewkę.



razem z ugotowaną marchewką.


i gotowe!



A po jedzeniu czas na dobrą książkę. Pamiętacie jeszcze, że do końca stycznia był czas na zapisy do zabawy:



w której dwie osoby dostaną odemnie książki dla dzieci lub rodziców?
Nastał zatem czas ogłoszenia wyników. Poproszę o adresy na mail: mamasilesia@gmail.com

Anna S.
Iwona


Dziękuję Wszystkim za udział w zabawie!




Judyta.





27 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. pyszne i bardzo proste, czyli to co lubię najbardziej:)

      Usuń
  2. Mmm...przepis muszę koniecznie wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm muszę i ja ten przepis wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzieś widziałam podobny przepis,ale z rybą...
    Twój jest idealny dla maluchów.Ja osobiście jaglankę kocham a Anioł nie chce jeść ani na słodko ani na ostro :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z rybą też dobry pomysł. Spróbuję kiedyś:) u nas nieco odwrotnie tzn. Ben bardzo jaglankę lubi, a my mało jadamy, bo na słodko nie lubimy, a innych wersji, to jeszcze mało próbowaliśmy, ale nadrobimy...

      Usuń
  5. Pychota! chyba przegapiłam post o książce. Gratulacje dziewczyny ; )))

    OdpowiedzUsuń
  6. Moi chłopcy (młody i dorosły) od dawna jedzą jaglankę z morelami, jabłkiem (zapewnia wilgotność) i żurawiną. Ja wolę opcje warzywne, ale oni mi w tym nie pomagają. Ciekawym źródłem jaglankowych inspiracji jest blog "Razowe ciasteczka dla twojego dziecka". Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za cynk! Każda jaglankowa inspiracja się przyda, bo ja właśnie nie przepadam za tymi słodkimi wersjami, więc im więcej pomysłów tym lepiej:)

      Usuń
  7. Muszę wypróbować - uwielbiam wszystko co ma kaszę jaglaną w składzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to? I już? Muszę spróbować, napisz tylko jakie proporcje? Mmmm:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam, że ja robiłam całkowicie "na oko":) podejrzewam, że jakie proporcje by to nie były, to wyjdzie dobrze:)) moje:
      2 pomidory
      1 papryka
      3 ząbki czosnku
      1 większa marchewka
      1 cebula
      ok. szklanki kaszy
      z tego wychodzi naprawdę dużo paprykarzu, który można pasteryzować w słoiczkach, lub zjeść w przeciągu kilku dni przechowując w lodówce. U nas poszło w kilka dni :)

      Usuń
  9. Składniki mam? Mam. Gości jutro mam? Mam. To się zrobi w ramach przystawki. Nawet z solą i pieprzem, co mi tam. Biorąc pod uwagę że goście mają lat 33 i 37 nie powinno im zaszkodzić :)))) Super przepis! Ja polecam bloga http://ecookland.com gdzie jest świetny przepis na chlebek z kaszy jaglanej i pierożki z tejże też :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie, że dla "starszaków" to będzie świetna przystawka, zresztą doprawione po swojemu, to ja sobie też na chlebek serwuję:))

      dziękuję za stronę!

      Usuń
  10. Dzięki ;) adres wysyłam ;)
    A co do kaszy jaglanej to uwielbiam ją, ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam ;) musze wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam przepisy typu: nie znam, ale chętnie poznam i spróbuję:) tak jest w przypadku paprykarza:) Wygranym gratuluję wygranej:):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kaszę jaglaną jadamy na słodko,taką wersję chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Apetycznie wygląda i na pewno zdrowe :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda pysznie i na pewno spróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Leon by to jadł:) spróbujemy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest po pierwszej w nocy, a mi się zachciało jeść ;))
    Pychotki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda przepysznie! A Ben się zajadał?

    OdpowiedzUsuń
  18. Hi there! I could have sworn I've been to this website before but after checking
    through some of the post I realized it's new to me. Anyhow,
    I'm definitely glad I found it and I'll be bookmarking and checking back frequently!



    my web blog :: hd porno

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę zapamiętać przepis:) moja mała na razie tylko na gotowanych warzywkach z kurczaczkiem jedzie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad!